Posty

Wyświetlanie postów z grudzień, 2016

kiss me on this cold December night, czyli Nominacja Dobrych Myśli

Obraz
Pierwsze wspomnienie może wydawać się nieco dziwne, bo wiąże się ze śmiercią mamy i tymi pierwszymi dniami po. Patrząc wtedy na moją rodzinę, tatę, siostrę, ciocię, przyjaciółki i chłopca, poczułam, że choć nie ma już ze mną mamy, nie zostałam sama. Momentami chciało mi się nawet płakać, ale nie z żalu czy smutku, ale dlatego, że zdałam sobie sprawę, że mam wokół siebie dobrych, kochających ludzi. Dwójka z kolei jest dość banalna. Jest tym poniedziałkowym popołudniem, gdy po powrocie z pracy wpadł do mnie Życzenie, zjedliśmy pizzę i usiedliśmy przy stole pełnym pachnących pierników. Chłopiec łupał włoskie orzechy, a ja dekorowałam ciastka, obowiązkowo cała wymazawszy się w lukrze. W tle leciała świąteczna płyta Michaela Buble, a ja poczułam się jak w jakiejś kiczowatej świątecznej reklamie. Trójka to szaleństwo, czyli Madness . Choć stoję w tłumie ludzi, pada deszcz i jest mi za gorąco w kurtce, to jednak ledwo to czuję, bo skupiam się na tym, co słyszę. A słyszę mój u...

to była romantyczna miłość

Obraz
Bilans pierwszej połowy grudnia zdecydowanie wychodzi na plus. Zrealizowałam większość zadań, które sobie postawiłam, a reszty jestem bliska. Dla Życzenia na urodziny upiekłam tort - mój pierwszy w życiu - i chyba wyszedł nie najgorzej. (Jeśli ktoś kiedyś powie wam, że pieczenie tortu jest łatwe, będzie miał rację - pieczenie jest najłatwiejszą częścią, niestety na tym się nie kończy, trzeba jeszcze pokroić i nasączyć biszkopt, przygotować krem i udekorować to wszystko). Dałam mu też whisky - najdroższą, jaką kiedykolwiek kupiłam, ale za to miała ładne opakowanie, a czy jest warta swej ceny przekonam się już jutro. Odpowiadając na wasze pytania pod poprzednim postem: nie, nie zaprosiłam go na Wigilię. Wpadnie w pierwszy dzień świąt na whisky. Sylwestra spędzamy na domówce u mojej koleżanki. Spodziewałam się oporu z jego strony, zwłaszcza po imprezie halloweenowej, ale zgodził się i nawet obiecał założyć krawat, jeśli ja będę miała szpilki. Muszę więc sprawdzić, czy te ze studni...

nasz podstawowy kurs języka słodko liznęliśmy ciut

Obraz
Czas, czas, czas... Potrzebuję czasu - mówię, a kolejne dni uciekają mi przez palce. I nie ma w tym nic złego, nadmiar zajęć sprawia, że nie mam kiedy rozmyślać ani się dołować. Nie mam kiedy narzekać na pogodę, bo mam z nią do czynienia tylko w drodze z domu na przystanek i z przystanku do domu, ewentualnie gdy idziemy razem na spacer, a przecież wtedy nie przeszkadza ani śnieg, ani deszcz, ani mróz. W ten weekend kolejny zjazd, już ostatni z ważnych w tym roku, za tydzień co prawda jeszcze jeden, ale zapewne dość luźny. Za pasem święta - co prawda na Wigilię jedziemy do jednej cioci, a kolejny dzień spędzamy u drugiej, ale przecież i tak trzeba będzie coś przygotować. Już dostałam prośbę o pomoc przy lepieniu pierogów. Miałam upiec pierniki i znając swoją miłość do wypieków, zapewne i to zrobię. Nim się obejrzę, nadejdzie sylwester (plany na sylwka trzeba jeszcze obgadać) i kolejny rok... *.* Tymbark mówi pomyśl życzenie , ale ja przecież swoje Życzenie już mam i naprawdę nie...

this is my December, czyli 3 w 1: Liebster, podsumowanie listopadowego czelendżu i taski na grudzień

Obraz
Dziś po raz pierwszy od bardzo dawna przyszło mi do głowy, że nie dam rady . Dziś mam pierwsze wolne popołudnie od... dwóch? trzech tygodni? Mam na myśli takie popołudnie tylko dla siebie, kiedy nie muszę się uczyć, nie mam zajęć, z nikim się nie spotykam. Choć i tak wpadłam do babci po drodze z pracy i czeka na mnie zupa, którą muszę dokończyć; chciałam też upiec na jutro jakieś ciasto i zastanawiam się, jak to zrobić, nie mając jajek ani miksera. Najbliższy wolny dzień będę miała... w Wigilię, ale coś czuję, że wkrótce się rozchoruję. Ale przecież jestem dzielną dziewczyną , więc sobie poradzę, prawda? Za nominację do Liebstera dziękuję Shadow. 1) Co jest Twoją największą wartością w życiu? Rodzina, przyjaciele. 2) Czego nigdy nie zrobisz? Nie wiem, co szykuje dla mnie życie, więc niczego nie wykluczam. 3) Jak wyobrażasz sobie siebie za 10 lat? Wierzę, że będę szczęśliwa. 4) Z czego nigdy nie zrezygnujesz? Mam nadzieję, że z blogowania. 5) D...