Posty

Wyświetlanie postów z styczeń, 2020

I am not throwing away my shot / Podsumowanie 2019

Obraz
Jak pamiętacie lub też nie, mniej więcej rok temu postawiłam sobie kilka zadań na 2019 rok. Czy udało mi się je zrealizować? Z grubsza tak, a trochę bardziej szczegółowe podsumowanie poniżej: 1. Przeżyć  Oto jestem! 2. Pieniądze Milionów się nie dorobiłam, ale trochę oszczędności mam. 3. Ciało No dobra, tu trochę zawaliłam. Kilka razy byłam u fryzjera, regulowałam brwi, ale nie udało mi się schudnąć. Za to nie przytyłam, zawsze coś! Ale coraz bardziej olewam swój wygląd i trochę mnie to martwi... 4. Zachować pracę Na razie się udało, ale w lutym kończy mi się dwuletnia umowa. Przez myśl mi nie przeszło, że mogłabym nie dostać przedłużenia, a przecież jestem raczej pesymistką. Po drodze dostałam nawet drobną podwyżkę.  5. Przyjemności O kurczę, o tych wszystkich przyjemnościach mogłabym napisać osobny post. Koncerty, mecze, wycieczki rowerowe, wyjazdy, wyjścia z ziomkami na piwo, kino, książki, filmy... Niczego sobie nie żało

Grosza daj Wiedźminowi, sakiewką potrząśnij

Obraz
Wesołych świąt, kochani! A nie, to już było i na szczęście się skończyło. W ogóle grudzień jakoś tak szybko przeleciał, co nie? Pamiętam, jak pierwszego słuchałam tradycyjnie My December , planując post traktujący o tym, że to będzie właśnie mój grudzień .  Cóż, nie był. Miałam urodziny, dostałam rozkoszne prezenty, w tym choćby pusheenowe skarpetki, pusheenowy kubek zmieniający kolor ( o taki ), herbatę, dzbanek do parzenia herbaty... i kilka innych rzeczy. Ale niedługo potem dostałam też mandat za brak biletu (cytując klasyka: Jak do tego doszło, nie wiem ). Miałam też tydzień urlopu, z którego chyba tylko jeden dzień poświęciłam na odpoczynek. A to wyprałam w końcu firany, więc potem trzeba było je wyprasować i powiesić (a mam w domu dużo dużych okien), a to wreszcie umyłam grzejniki. Jak któregoś dnia pojechaliśmy z Życzeniem na pizzę, to okazała się niesmaczna i zawierała dodatek w postaci czyjegoś włosa (ach, Karczma schodzi na psy).  Ale upiekliśmy pierniki! To