Posty

Wyświetlanie postów z styczeń, 2018

za Tobą pójdę jak na bal, czyli melduję się w 2018 roku

Obraz
Wszystkiego najlepszego w nowym roku. :)  Tak, wiem, mam zapłon, 2018 rok mamy już od dwóch tygodni, ale zwyczajnie nie miałam możliwości pisać. Od wczoraj jednak jestem dumną posiadaczką nowego laptopa, więc może uda mi się bywać tu częściej. 2017 był dla mnie całkiem dobrym rokiem.   Dużo podróżowałam. Pierwszy raz w życiu byłam na Mazurach i natychmiast się w nich zakochałam. Oprócz tego był Przewóz, Pyrkon (nasz pierwszy cosplay i punkty fejmu), Giżycko - Twierdza, góry, Szwecja... No i kilka mniejszych wycieczek, a co za tym idzie, sporo keszy. Były też mecze (ze dwa czy trzy), koncert (niestety tylko jeden), książki (ze trzydzieści, trochę mało), filmy (sporo chodziłam do kina - Strażnicy Galaktyki, Logan, Wonder Woman, Thor, Ghost in the Shell, Spiderman ... i oczywiście w domu też kilka obejrzałam), spacery i rowery. Sporo wypitego alkoholu, kilka poważnych rozmów i przepłakanych nocy, i kilka nocy nieprzespanych z zupełnie innych powodów. Dwie prawie