Posty

Wyświetlanie postów z lipiec, 2017

ten ciężki ranek i to ciężkie powietrze...

Obraz
które przecież kochasz i którego nie chcesz W środową i czwartkową noc trzęsłam się z zimna, mimo tego, że miałam na sobie spodnie, skarpety, bluzę z długim rękawem, byłam owinięta kołdrą i kocem i pod kołdrę włożyłam gorący termofor (dla porównania zwykle latem śpię w samych majtkach i koszulce). Wszystko mnie bolało, jakby przejechał po mnie walec, a ktoś posklejał kości kropelką i pozszywał mięśnie sznurkiem. W piątek, gdy się obudziłam, nie miałam siły nawet zejść zrobić sobie śniadania i zdałam sobie sprawę, że nikt mi nie pomoże. Ojciec w pracy, do domu wraca o dwudziestej. Siostra z niemowlęciem? Raczej nie zostawi go, żeby przyjść mi pomóc. Tym bardziej nie weźmie go do chorej osoby. Babci bałabym się dać nóż do ręki, sama musiałabym zrobić wszystko za nią, więc na nic mi taka pomoc. Nawet Życzenie jak na złość wywiało akurat w góry... Cierpiałam tak sobie cały piątek, po nafaszerowaniu się lekami w sobotę było już nieco lepiej. Poległam jednak przy zmianie pościeli - mę

czekam, wciąż na ciebie czekam

Obraz
Czerwiec minął spokojnie. Oczywiście zdarzało mi się ryczeć, siedzieć po nocach robiąc prezentacje na zaliczenie i dostałam też lekkiej paranoi z powodu spóźniającego się okresu, ale to przecież nic niezwykłego u mnie. Poza egzaminami, z których tylko jeden muszę poprawić, moje życie kręciło się wokół siostrzenicy, która przez kilka tygodni zdążyła urosnąć sześć centymetrów. I to w sumie tyle. Chciałam podsumować jakoś tę połowę 2017 roku, która już za nami, ale po trzech nieudanych próbach dałam sobie spokój. Sporo się działo, ale ciężko ubrać to w odpowiednie słowa, zresztą o wszystkich ważnych sprawach już tu pisałam. Najważniejsze jest, że przez większość czasu jestem całkiem szczęśliwym człowiekiem. Wreszcie mam to, na co czekałam tyle czasu - trochę spokoju. I oczywiście zaczynam się nudzić. Układam już listę osób, z którymi wybrałabym się na piwo, i planuję kolejne wyjazdy - Pieniny, Przewóz, Giżycko, Szwecja.