Posty

Wyświetlanie postów z październik, 2019

gdzie jest ten cholerny świt?

Obraz
Tak się zastanawiam, czy może nie zacząć znów prowadzić pamiętnika. I nie, nie tutaj, a gdzieś w zeszycie, długopisem, ozdabiając rysunkami i naklejkami. Myślę o tym chyba po części dlatego, że życie ucieka mi ostatnio między palcami. Zwłaszcza teraz, gdy notorycznie robię nadgodziny, dni są szare, a poza pracą i domem niewiele się dzieje. Ot, tu jakiś koncert, tu jakieś spotkanie ze znajomymi, ale ostatecznie i tak zazwyczaj jestem w domu przez dwudziestą drugą i na niewiele mam już siłę. Tutaj też nie mam często ochoty przebywać. Po ośmiu, dziewięciu godzinach przed kompem odpalanie go w domu i gapienie się w ekran zdecydowanie odpada. Obejrzeć film, ewentualnie, ale jednak wolę sięgnąć po książkę, pograć w głupią gierkę na telefonie albo nawet poleżeć w ciszy, której u mnie w pracy prawie nigdy nie ma.  Nie napisałam o Twierdzy, małym festiwalu fantastyki z bardzo przyjemnym klimatem, ani o rowerowej Szwecji, piątej już zresztą. Może kiedyś to nadrobię, może nie....

świat nie kończy się na ich słowach

Obraz
nie kończy się na ich gestach nie widzisz gdy nie chcesz nie śmiejesz się prosto w twarz Kiedy w 1841 roku Thomas Cook planował pierwszą zorganizowaną wycieczkę, która będzie traktowana jako symboliczny początek pierwszego biura podróży, nie mógł wiedzieć, że ponad sto pięćdziesiąt lat później jego imię będzie przeklinać kilkaset tysięcy turystów... a także mała grupka polskich korposzczurków. 23 września TC upadł, co postawiło mój team w dosyć nieprzyjemnej sytuacji. Bo, jak wiecie lub nie, zajmujemy się reklamacjami na kartach kredytowych i debetowych, także w przypadku, gdy linia lotnicza upadnie. A że Brytyjczycy uwielbiają płacić kartami, mamy takich reklamacji grube tysiące. Klienci się złoszczą, bo chcą jak najszybciej dostać pieniądze, góra z Wielkiej Brytanii naciska na tutejsze szefostwo, a oni... no cóż, wkurzają się na nas, a my na nich.  Zamieszania jest co nie miara, nadgodziny, maile, opier*alanie. Najpierw ochrzan, że na nadgodzinach trzeba...