Posty

Wyświetlanie postów z sierpień, 2015

Równowarta wymiana?

Obraz
No i moje wakacje się skończyły - mama wróciła z sanatorium... i się zaczęło. Już od progu wszystko było źle, a to, że posprzątałam cały dom, upiekłam babeczki i zrobiłam kanapki zostało zignorowane. Ważniejsze było oczywiście to, że dupsko mi urosło i na pewno przez cały czas, kiedy jej nie było, zupełnie się obijałam. Przecież nieważne, że obiad był codziennie - mielone, schabowe, naleśniki, gulasz, kurczak... Tylko ostatnie dwa obiady zrobiła siostra. Było posprzątane, żadnych szalonych imprez nie organizowałam, grzecznie robiłam, co do mnie należy. Ale nie, trzeba wypomnieć jedną jedyną sytuację, w której zachowałam się nieodpowiedzialnie.  A dzisiaj z samego rana pierwsze co, to zrób tacie śniadanie - zagrzej mu kaszankę . Okej, ale nie wiem, jak powinnam - w wodzie, mikrofali, na patelni? Nawet nie próbowałam pytać. Całą noc nie spałam, nie odzywaj się do mnie, bo głowa mnie boli, nogi mi puchną...  Ojciec za to zły, bo choć lubi załatwiać różne sprawy ...

Po długiej przerwie

Obraz
Długo broniłam się przed napisaniem tego posta, ale wreszcie stwierdziłam, że wypada dać znać, że żyję i powiedzieć, co u mnie słychać. To nie tak, że nie miałam o czym pisać. Momentami było za gorąco, żeby w ogóle myśleć, czasem byłam zajęta, a w rzadkich wolnych chwilach po prostu nie miałam weny. Ale chciałam wam napisać o wycieczce do Szwecji: o domkach ślicznych jak z pocztówki, ścieżkach rowerowych, które biegły przez całą Karlskronę i Aspo, o tym, że można było zostawić rower w centrum miasta bez zapięcia i nie martwić się, że ktoś go ukradnie, o największych porcjach lodów najdziwniejszych smaków i o tym, jak siedzieliśmy na promie, popijając napoje, patrząc na mapę Skandynawii i planując wyjazd do Norwegii za rok. Miałam też pisać o pobycie nad jeziorem: tyle ruchu w ciągu tygodnia chyba jeszcze nigdy nie miałam. Piechotą, kajakiem i PKS-em zwiedziliśmy całą okolicę i zdobyliśmy całą masę keszy. A wieczorami oglądaliśmy Trudne Sprawy i inne tego typu ...