3
Tak, stuknęła nam trójka. Kto by pomyślał, że tak będzie, kiedy 11 września 2016 roku pojechaliśmy na pierwszą nie-randkę ? Ja na pewno nie spodziewałam się tego, że znajdziemy się w tym punkcie, gdzie powoli, powoli planujemy przyszłość . Może Ty wiedziałeś? W końcu już kilka miesięcy później bez wahania oznajmiłeś, że jestem Twoją przyszłą żoną . Początki były dziwne, trochę niezręczne i już nie pamiętam kiedy, ale nagle dotarło do mnie, że jestem w Tobie zakochana. I pewnego razu, gdy wypiłam trochę za dużo whisky i to wyznałam, Ty odparłeś Ja ciebie też, czubku , jakby to była najbardziej oczywista rzecz na świecie. Czasem mnie denerwujesz, czasem przez Ciebie płaczę, ale wiem, że zawsze mogę z Tobą porozmawiać, zawsze mogę na Ciebie liczyć. Zawsze mnie wspierasz, zawsze mówisz, że ze wszystkim sobie poradzę. Wcześniej nigdy nie pomyślałabym, że sama obecność, sam dotyk czyjejś dłoni może być tak dużym wsparciem, może sprawić, że życie wydaje się tysiąc raz...