uwolnij nas

Listopad wreszcie dobiega końca. Muszę przyznać, że ja z początku tego miesiąca i dzisiejsza ja to dwie różne osoby.

Zrobiłam prawko. Zdałam za drugim razem, choć egzaminator był strasznie chamski i stwierdził, że bardzo źle jeżdżę. Teraz czekam tylko na sms-a z urzędu, że mogę odebrać dokument.


I dostałam pracę. Nigdy nie marzyłam o byciu korposzczurem, ale zawsze to jakieś zajęcie, doświadczenie i pieniądze. W poniedziałek zaczynam.

Poza tym serduszko Kornelii okazało się zdrowe, tata też ma dobre wyniki, Życzenie też już przestał marudzić. 

Czego chcieć więcej?

Ciekawe, jaki będzie grudzień. To zawsze był mój miesiąc. Najpierw badania lekarskie, potem zjazd i urodziny, a czwartego do roboty. Muszę kupić prezenty, ogarnąć dom na święta, spróbować zorganizować jakąś Wigilię i oczywiście upiec i ozdobić pierniczki, a także wymyślić jakiś plan na Sylwestra.

Komentarze

  1. Super, widzę, że zaczyna się układać :) Gratuluje zdania prawka, mnie się marzy samochód, ale póki co nie mam po co go kupować, poza tym najpierw muszę wymienić prawko na polskie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Gratuluję zdania prawka i dostania pracy 😀
    Grudzień musi być jeszcze lepszy 😀

    OdpowiedzUsuń
  3. Miło tutaj wejść i przeczytać dobre wieści... Cieszę się, że coś zaczęło się ruszać w dobrym kierunku. Fajnie, że podejmujesz wyzwania - powodzenia w nowej pracy. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie ma co się przejmować, tak naprawdę jako kierowca cały czas się będziesz uczyła czegoś nowego i nabierała swoich "zasad" i przyzwyczajeń, czasami gorszych czasami lepszych ale nadal swoich :D i nie przejmuj się słowami egzaminatora, zdane masz? Masz! To teraz odebrać dokument i szerokości na drodze♥

    OdpowiedzUsuń
  5. Gdybyś chciała w dalszym ciągu mieć dostęp do mojego bloga to odezwij się prywatnie. kolorowe4pola@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  6. No szacun! :D Egzaminatorzy mają za zadanie udupianie ludzi, żeby wyciągnąć od nich kasę.
    Pewnie nie szczyt marzeń, ale ciesz się praca nawet w korposzczurowcu. Wielu młodych marzy po prostu o pracy.
    Podobnie jak komentarz wyżej - jeśli chciałabyś do mnie zaglądać, napisz myslinieskrywane%gmail.com.

    OdpowiedzUsuń
  7. Zaintrygował mnie tytuł bloga, czy to z Luxtorpedy :)?

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz