I'll take it by your side
Jesteś ostatnio taka cichutka - powiedziała mi Mags, kiedy wracałyśmy z halloweenowej imprezy. -Nic nie mówisz, na fejsbuku też milczysz...
A o czym mam opowiadać? O tym, jak bardzo się martwię o wszystkich dookoła? O tym, że jedyne momenty, w których czuję się dobrze, to te, kiedy leżę wtulona w ramię Życzenia?
Do tego przeszłam ostatnio z nie chce mi się szukać pracy do nie mam ochoty wstawać z łóżka.
Mam wrażenie, że gdyby nie Kornelka, która ma w sobie mnóstwo dziecięcej radości, prawo jazdy, bo musiałam przecież wychodzić z domu na jazdy (teraz został mi tylko egzamin państwowy) i oczywiście Życzenie, to...
tick - tock
tick - tock
tick - tock
Mam nadzieje, ze ten nastrój jest przejściowy u Ciebie i wszystko wyjdzie na prostą.
OdpowiedzUsuńChyba zgubiłaś gdzieś sens po drodze. Brak Ci radości z życia. Brak pracy, a jednocześnie brak konkretnego celu z pewnością Cię dołuje, wprowadza w depresję. Ludzie potrzebują jakiegoś celu, żeby było dobrze. Potrzebujemy gdzieś wyjść, coś ze sobą zrobić. Żyć.
OdpowiedzUsuńŻyczę znalezienia pracy. I żebyś stanęła na nogi.
Szarość za oknem nie sprzyja dobremu samopoczuciu. Mnie też coraz częściej nic mi się nie chce.
OdpowiedzUsuńTaka pogoda, to i melancholia i gorszy nastrój. Niestety też tak teraz mam:(
OdpowiedzUsuń