za swoim szczęściem biegnę w świat

O wspólnym wyjeździe zaczęłam marudzić już w grudniu. Jakoś na początku roku udało nam się wybrać termin i miejsce i zarezerwować nocleg. Już następnego dnia zdążyliśmy się o to pokłócić, na szczęście nie na poważnie. W związku ze stanem zdrowia siostry do samego końca nie byłam pewna, czy w ogóle pojadę. Więc kiedy ruszyliśmy w piątek o szóstej rano, byłam naprawdę szczęśliwa, nawet mimo padającego deszczu i wczesnej, jak na mnie, pory.

Nie bylibyśmy sobą, gdybyśmy nie sprawdzili opuszczonego budynku :)

Zanim dotarliśmy do Mikołajek, zdążyło się już wypogodzić i piękna pogoda utrzymała się tego dnia i w sobotę. W ten weekend zrozumiałam, dlaczego wielu osobom tak podobają się Mazury. Przyznaję, że mnie to miejsce zauroczyło. Popłynęliśmy na Śniardwy, chodziliśmy na spacery, grzaliśmy się w słońcu, jedliśmy lody, odpoczywaliśmy i przede wszystkim spędzaliśmy czas razem. 

Oczywiście nie wszystko było tak bajkowe, jak to w życiu, ale miło było wracać do domu.  i znów przekonałam się, że muszę się jeszcze wiele nauczyć.



*.*

To wyżej pisałam na początku tego tygodnia. Dziś to zupełnie inna historia.

Chciałbym wiedzieć, o czym tak myślisz. To już wiesz. I wiesz też, dlaczego czasem wolę kłamać.
A ja chciałam tylko, żebyś powiedział mi, że to ma sens.

Komentarze

  1. Nigdy nie byłam na Mazurach, a chciałabym tam pojechać. Ale podobno jest tam bardzo dużo owadów, w tym komarów, których bardzo nie lubię...

    OdpowiedzUsuń
  2. Nigdy nie byłam na Mazurach, ale mam nadzieję, że kiedyś tam spędzę trochę swojego czasu.
    Mam nadzieję, że między Wami wszystko w porządku.

    OdpowiedzUsuń
  3. mnie Mazury nie korcą;p wole góry

    OdpowiedzUsuń
  4. Kocham Mazury, po prostu kocham :)
    https://sweetcruel.wordpress.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajnie w Mikołajkach jest :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie byłam JESZCZE nie mazurach. :P Ale kiedyś pojadę. :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Też nigdy nie byłam na Mazurach :P Ale jakoś mnie nie ciągnie XD

    OdpowiedzUsuń
  8. Mazury są fantastyczne, świetnie, że się tam wybraliście. Odnośnie sprawdzania opuszczonych budynków - też to uwielbiam. :D
    Ślę pozytywne wibracje i mam nadzieję, że się Wam wszystko dobrze układa.

    OdpowiedzUsuń
  9. Na mazurach jest pięknie, po zdjęciach widać! Fajnie, że wyjazd się udał :)
    Szkoda, że teraz pojawiły się jakieś niedogodności. mam nadzieje, że jednak wszystko wyjdzie na prosta i będziesz szczęśliwa :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Chciałabym kiedyś pojechać na Mazury.
    Mam nadzieję, że między Wami już wszystko ok.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz