my church is black

Przepraszam wszystkie osoby, które po przeczytaniu mojego ostatniego posta rzygały tęczą (po kilku dniach od jego publikacji sama się do nich zaliczam). 

Entuzjazm trochę opadł, ale wciąż jest dobrze, zwłaszcza po weekendowym wypadzie z moimi dziewczynami. Przewóz po raz n-ty, po raz pierwszy zimą. 

Raduńskie Dolne

Rozmarzające jezioro

Był kominek i wygrzewający się przy nim kot, długie spacery, przemakające buty, bo raz chodziłyśmy po błocie, raz po śniegu, raz lodzie, a nawet zamarzniętym jeziorze (czego się nie robi dla keszy!). Pierwszy raz miałam na nogach łyżwy, niestety z powodu odwilży niewiele miałam czasu, by spróbować nauczyć się na nich jeździć. Grałyśmy w planszówki, wypiłyśmy kilka drinków. Wspominałyśmy poprzednie wyjazdy. Zaczęłyśmy planować wyjazd na Pyrkon i Twierdzę. 

Nie ma to jak selfie, na którym nic nie widać :)

I zachciało mi się pojechać... wszędzie! Do Poznania, do Giżycka, na Mazury, w góry, do Szwecji... i w tysiąc innych miejsc. Zbierać kesze, pływać, oddychać innym powietrzem. 

I zachciało mi się wiosny. Niestety prognoza jej nie przewiduje w najbliższym czasie.

Torpedownia w tle!

P.S. Są tu ludzie z Poznania? Potrzebuję noclegu na jedną noc dla trzech osób (właściwie wystarczy kawałek podłogi i prysznic). Ktoś coś poleci? 

Komentarze

  1. Odpowiedzi
    1. Skąd ta niechęć?

      Usuń
    2. I znów za mną nie nadążysz. Nie mogłam w nocy spać i pierdzieliłam głupoty, ale szybko zostałam sprowadzona na ziemię ;P

      Usuń
    3. Twoje niezdecydowanie przebija już moje, a to jest dość trudne. :)

      Usuń
  2. Też chcę wszędzie natychmiast jechać - do Amsterdamu, do Hagi, do Lisse, do Brukseli, do Paryża, do Norwegii, do Londynu... Ale najpierw też poproszę wiosnę, bo teraz jest zbyt brzydko na zwiedzanie takich ładnych miejsc! Dziś rano było u mnie 9°C, więc wiosna już blisko :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie chwilowo bardziej na jesień wygląda. :)

      Usuń
  3. jejuuuu ale cudowne takie wypady:D sa,a bym tak się poszwędała z Wami:D

    OdpowiedzUsuń
  4. Podróże małe i duże:) Pomarzyć można, a lepiej jak piszesz nazbierać kasy i świat jest otwarty:)
    U mnie wiosennie się zrobiło:) Słonko świeci (nie cały czas, ale zawsze to coś:)), śniegu prawie w ogóle nie ma, jest dużo cieplej - wiosna jak nic;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie jesień bardziej, bo ostatnio ciągle pada. Ale wierzę, że wiosna już niedługo. :)

      Usuń
    2. No ostatnie 2 dni to istna wiosenna bajka:)

      Usuń
  5. Jest coś romantycznego w tych zdjęciach. Zima niby taka monochromatyczna, ale ja ją lubię. Tylko trzeba niezawodne buty mieć ;)
    Wiosna do mnie już przyszła, jednak mam tę możliwość, by uciekać w zamarznięte nadal góry i robię to regularnie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moje buty są niezawodne, tyle że jesienią, na zimę się nie nadają. Na szczęście było tej zimy tyle co nic. :)
      Gdyby do mnie wiosna przyszła, to nigdzie bym nie uciekała. :D

      Usuń
  6. uwielbiam podroze i te male i te duze
    wlasciwie to nie ma weekendu zebym gdzies nie wybyla
    takie wyjazdy bardzo poprawiaja humor, az chce sie zyc

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zazdroszczę! Niestety dla mnie taki weekend wymaga sporo planowania.

      Usuń
    2. ja ciągle jestem w drodze więc planowanie opanowałam do perfekcji ;)

      Usuń
  7. Czy Ty przypadkiem nie mówiłaś ostatnio ze Pyrkon nigdy wiecej? Btw też bym chciała jechać, ale w tym roku sie nie wyrobie za chiny ludowe.. ;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie, nie mówiłam. Po prostu źle przeczytałaś. :)

      Usuń
  8. oooh, jestem domatorką i nie bardzo rozumiem podróżujących ludzi, co nie znaczy, że sama od czasu do czasu nie mam ochoty się rozerwać :D

    OdpowiedzUsuń
  9. czemu nie lubisz ciętych kwiatów?

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja mam wrażenie, że większość moich znajomych bloggerów jest Poznania. To znaczy kiedyś było, bo paczka się dawno rozpadła, że tak powiem, więc nic nie mogę teraz pomóc.
    Ostatni Twój post był, moim zdaniem, bardzo dobry i bardzo polubiłam tą optymistyczną wersję Ciebie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chciałabym, żeby mi to na trochę dłużej zostało, niestety ostatnio dużo się dzieje.

      Usuń
  11. Jam z Wronek, ale to kawałek od Poznania i musielibyście się tłuc jeszcze pociągiem... ale popytam, poszukam, jak znajdę ciekawe miejsce to podeślę :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Polskę zwiedziłem prawie całą. W baaaaaardzo odległych planach mam podróż do Meksyku :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie aż tak daleko na razie nie ciągnie. ;)

      Usuń
  13. Cieszę się, że u Ciebie ostatnio całkiem dobrze.
    Też wybieram się w tym roku na Pyrkon. Ale tam to "spanie" tylko w sleeproomie, inaczej sobie nie wyobraża tej imprezy ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To musimy się jakoś zgadać. ;) Oczywiście zamierzam spać w obozie dla uchodźców, ale chcemy z koleżankami zostać jeden dzień dłużej w Poznaniu i pokeszować.

      Usuń
  14. Zima jest ohydna, ja tam czekam na wiosenne foty :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chętnie je zrobię, jeśli tylko będę miała możliwość. ;)

      Usuń

Prześlij komentarz