przecież nawet nie mieliśmy siebie w planach, czyli o planach na 2017 właśnie
Kilka dni temu, pierwsza w nocy, nie śpię jeszcze. Słucham podesłanych przez niego piosenek i łzy ciekną mi po policzkach. Bo mu źle. I mi też jest źle. Chcemy czy nie, teraz jego życie jest kawałkiem mojego. Zresztą sama powiedz, będziesz ze mną, kotku?
Naprawdę nie mogę słuchać tej piosenki, bo zaraz ryczę...
Dwa dni później płaczę, bo jest tak cholernie uparty jak ja i nie chce zrobić jednej głupiej rzeczy, o którą go proszę. Wreszcie uwalniam emocje, wtulam się w ciepłe silne ramię i już po chwili czuję się sto razy lepiej.
Ale miało być o planach przecież.
Postanowień noworocznych nie robię. Kiedyś spisywałam ich tysiące i większości nigdy nie spełniałam.
Postanowień noworocznych nie robię. Kiedyś spisywałam ich tysiące i większości nigdy nie spełniałam.
Zamiast tego mam plany, choć to też chyba nie najlepsze słowo. Po prostu jest coś, co chcę zrobić w tym roku.
Chcę zdać egzamin zawodowy, który już za pasem.
Chcę zdać sesje - zimową i letnią.
Chcę znaleźć pracę.
Chcę znów przeczytać co najmniej 52 książki.
Chcę schudnąć.
Chcę chodzić do kina, oglądać dobre filmy.
Chcę schudnąć.
Chcę chodzić do kina, oglądać dobre filmy.
Chcę pojechać w góry - nie byłam w górach od czasu liceum i po raz pierwszy poczułam, że chcę tam wrócić.
Chcę pojechać nad morze - możecie powiedzieć: hej, przecież ty mieszkasz nad morzem!, ale zdarza się, że w napiętym grafiku nie mam czasu pojechać popatrzeć na wodę. I chcę wypić zimne piwo na plaży.
Chcę pojechać nad jezioro - do Przewozu, jak co roku.
Chcę popłynąć do Karlskrony i zgarnąć kilka szwedzkich keszy.
W ogóle chcę znaleźć całe mnóstwo keszy i zwiedzić nowe bunkry.
Chcę zwiedzać nowe i stare miejsca.
Chcę chodzić na spacery.
Chcę nosić sukienki i inne ładne rzeczy.
Chcę skakać do bollywoodzkich piosenek.
Chcę śpiewać, choć przecież nie potrafię.
Chcę zwiedzać nowe i stare miejsca.
Chcę chodzić na spacery.
Chcę nosić sukienki i inne ładne rzeczy.
Chcę skakać do bollywoodzkich piosenek.
Chcę śpiewać, choć przecież nie potrafię.
Chcę chodzić na koncerty i słuchać dobrej muzyki.
Chcę pójść na kręgle, bilard, spędzić czas nad planszówkami.
Chcę wypić zimne piwo na plaży.
Chcę gotować, piec ciasta i patrzeć, jak inni zajadają je ze smakiem.
Chcę gotować, piec ciasta i patrzeć, jak inni zajadają je ze smakiem.
Chcę poznawać ludzi i spotykać się z ludźmi.
Chcę znaleźć nowe sposoby spędzania wolnego czasu.
Jego też chcę.
Chcę znaleźć nowe sposoby spędzania wolnego czasu.
Jego też chcę.
Chcę kochać i być kochana.
Chcę być zdrowa.
Chcę być szczęśliwa.
Lecz dziś chyba jak nigdy dotąd naprawdę chcę żyć!
No to powodzenia w realizacji chciej-listy :)
OdpowiedzUsuńDzięki. :)
UsuńNie ma za co :)
UsuńPowodzenia kochana Emi :))
OdpowiedzUsuńDziękuję. :)
Usuńświetna lista moja droga:) niech się spełni!
OdpowiedzUsuńDzięki. :D
Usuń:) uśmiech
UsuńPiękne masz plany i mam nadzieję, że wszystkie uda Ci się spełnić:)
OdpowiedzUsuńA od niektórymi sama chętnie bym się podpisała:)
Pod którymi? ;)
UsuńJa chcę przeczytać 60 książek, chcę schudnąć, góry <3, morze, nosić sukienki i tą końcówkę - być zdrową, szczęśliwą i kochaną:)
Usuńojej, Tedunio! nie pamiętam, żebym go kiedykolwiek widziała na czyimś blogu :D
OdpowiedzUsuńpiękne Twoje zamiary na 2017, życzę powodzenia w realizacji! sama bym chętnie wypiła z Tobą zimne piwo nad morzem :)
Normalnie go nie słucham, ale ta piosenka coś w sobie ma. :)
UsuńMówią, że chcieć to móc więc...oby po prostu tak było:) Zgodnie ze starą, ludową prawda :)I w ogóle ładne jakieś to twoje chcenie jest:)
OdpowiedzUsuńPodobno tak jest. :) Nic na siłę, nic nie muszę, po prostu chcę.
Usuńniech to "chcę" Ci się spełni :)
OdpowiedzUsuńDzięki. :)
UsuńPrzyjedź do Przewozu :)
OdpowiedzUsuńPewnie masz na myśli inny Przewóz niż ja. :D
UsuńA jest jakiś inny, oprócz mojego? :o
UsuńCzy za tym wyrażeniem, że chcesz nosić sukienki i inne ładne rzeczy kryją się również szpilki? :D
OdpowiedzUsuńNie. :)
UsuńPffff ;p
UsuńA więc życzę aby się chcenia spełniły :-)
OdpowiedzUsuńTakie "chcenie" jest lepsze od planowania czy marzenia, bo podobno jest bardziej realne do wykonania. Powodzenia :)
OdpowiedzUsuńBądź więc zdrowa, szczęśliwa, kochaj i bądź kochana- tego Ci życzę z całego serca !!
OdpowiedzUsuńI żyj, bądź szczęśliwa i kochaj, a wtedy i Ty będziesz kochana:)
OdpowiedzUsuńMasz bardzo ciekawe plany:) Mam nadzieję, że spełnią się one wszystkie:)
Jeśli człowiek dąży do osiągnięcia wszystkich celów, to jest szansa na powodzenie :) Trzymam kciuki :*
OdpowiedzUsuńTakie plany to ja lubię ;) Proste a jednak sprawiają wiele przyjemności ;)
OdpowiedzUsuńPowodzenia w każdym punkcie planu ;)
OdpowiedzUsuńhttps://sweetcruel.wordpress.com/
Mamy bardzo dużo wspólnych planów. Mogłybyśmy się wzajemnie wspierać! :)
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci, żebyś była zdrowa, kochana i szczęśliwa :*