Peace was never an option

Trochę mnie tu nie było i pewnie nie wróciłabym dzisiaj, gdyby nie to, że skończyli mi się X-meni. Po dwukrotnym obejrzeniu nowego Kapitana Ameryki i nocnym maratonie z X-menami, okazało się, że uwielbiam Marvela. Po latach bycia mangozjebem i wciągania chińskich bajek, nagle zapałałam miłością do produkcji amerykańskich, które... cóż, wcale nie są takie złe. 


Obejrzałam ponownie Zimowego Żołnierza, w którym, jak na ironię, Zimowego Żołnierza prawie nie ma, najnowszych Avengersów, wreszcie wróciłam do ukochanej bajki - X-Men: Ewolucja, doprawiłam to wszystko Wolverine i X-Men, nawet słuchałam jak młody Magneto śpiewa po polsku... (Obejrzałam też X-Men: Ostatni Bastion, ale postanowiłam o tym jak najszybciej zapomnieć). Zajarałam się nadchodzącym Gambitem, nawet jeśli gra go Chaning Tatum. I w ogóle źle mi się zrobiło z głową. 


Ktoś ma jakąś propozycję, co mogłabym teraz oglądać?

Poza tym, byłam też w pracy. To znaczy to nie tak, że jakąś dostałam - byłam w pracy u mojej siostry, gdzie miałam nadzieję nauczyć się co nieco o zarządzaniu wspólnotami mieszkaniowymi, a zamiast tego przez dwie godziny zaklejałam koperty, a przez resztę czasu zmarnowałam jeszcze bardziej. Przyglądałam się, jak ludzie udają, że pracują, i prawie zatęskniłam za poprzednią pracą, w której wszędzie były kamery i nijak nie dawało się obijać. Więc dalej szukam pracy.

Ponieważ nie bardzo wiem, o czym pisać, może chcielibyście usłyszeć ode mnie o czymś konkretnym? Proponujcie śmiało. :)


Komentarze

  1. Mojemu małżowi się taki maraton marzy ;P

    OdpowiedzUsuń
  2. To żeś sobie maraton urządziła xD ja muszę ruszyć tyłek i iść do kina na tego X-mena zwłaszcza że znajomi podnieceni nawijają, że tam po polsku gadają i mnie wyzywają, że z nimi nie poszłam :D

    OdpowiedzUsuń
  3. łoł ja marvela mogę oglądać raz na jakiś czas bo co za dużo to nie mogę ogarnąć xd

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie mam dla Ciebie żadnych propozycji filmowych bo nie lubię tego gatunku co Ty :p może gra o tron by Ci się spodobała?

    OdpowiedzUsuń
  5. W sumie z tymi filmami to ja nie wiem o czym Ty do mnie mówisz, bo niczego nie widziałam :D
    A szukania pracy współczuję. Mnie to czeka we wrześniu prawdopodobnie i już mi słabo na samą myśl.

    OdpowiedzUsuń
  6. ja mam w domu jednego mangozjeba i kompletnie nie mogę się przekonać do chińskich bajek, za to marvelowe produkcje całkiem spoko :D

    OdpowiedzUsuń
  7. A ja przegapiłam Kapitana Amerykę... X-menów nie lubiłam :P i nie polubię raczej... Ale kto wie, może się wybierzemy do kina :) Ostatnio byliśmy na żółwiach ninja :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Kiedyś uwielbiałam tych animowanych X-Menów! :D a ostatnio kolega powiedział mi, że wyglądam jak Rogue, bo jestem pół blondynką, pół brunetką, hehs.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz